Post za postem, ale tego wymaga sytuacja. Ostatnimi czasy nie miałem okazji napisać i pochwalić się czymkolwiek nowym.
Powód? Kupiłem laptopa i dość intensywnie używam go do celów innych niż developerka. Maszyna jest sprawna, wydajna, wygodna (zwłaszcza opcja obrócenia ekranu i potraktowania go jako tablet - ideał eBook readera) i generalnie okazuje się być przydatna.
Skąd pomysł na Tablet PC? W gruncie rzeczy natchnął mnie znajomy, kilka lat temu, pokazując, jak da się obsługiwać komputer (wtedy jeszcze z Windows XP - pamiętne czasy przedvistowe) za pomocą rysika. Wtedy wydawało się to drogą fanaberią i zwykłą zabawką. Dwa lata używania telefonów dotykowych (HTC P3300, iPhone, G1, Toshiba G810) dość radykalnie zmieniły moje poglądy w kwestii macania :) Wiadomo, do pisania bez klawiatury nie podchodź, jednak zwykłe czytanie stron jest o wiele wygodniejsze, gdy operujesz po ekranie, zamiast pod.
W związku z konfiguracją sprzętową laptopa nasuwają się jeszcze dwie ważne kwestie. Po pierwsze: od dnia zakupu całym sercem popieram stwierdzenie, że "na Vistę narzekają ludzie, którzy mają za słaby sprzęt" - Turion x2, 4GB RAM i całkiem niezła (choć zintegrowana) karta grafiki bezproblemowo wystarczają na całkowicie płynne i bezawaryjne używanie systemu.
Praca (a raczej męczarnia) z Windows XP byłaby dla mnie kompletnie nie do pomyślenia. Pomijając fakt fabrycznego dostosowania każdej wersji Visty do Tablet PC, system jest sporo świeższy i kilka opcji (np. quick search czy centrum mobilności) okazuje się naprawdę bolesnymi brakami w przypadku Windows XP. Zresztą... HP od dawna unika robienia sterowników dla WinXP do swoich laptopów.
Do sterowników się odnosząc, druga kwestia, tym razem linuksa dotycząca. Otóż: prosiłem, błagałem, kombinowałem, szukałem, googlowałem, a mimo to rozwiązania problemu sieci bezprzewodowej nie znalazłem. Sterownik nie idzie się skompilować ani za pomocą instrukcji, ani za pomocą porad z sieci. Może kwestia openSuSE x64 - więcej z tym problemów, niż sądziłem. Jak na razie pozostaje rozwiązanie najprostsze, czyli kabel :)
Sam od jakiegoś czasu mam tx2650ew (http://www.ceneo.pl/1919701) -- w środku ma prawie to samo, a dużo taniej (akurat dla mnie multi touch nie był koniecznością). Bardzo fajny sprzęt i nie żałuję zakupu -- Ci co kupują kobyły 15.4" niech się z nimi męczą, ja wolę nosić to małe coś ;) Jeżeli chodzi o system, to Vista działa całkiem nieźle, ale IMO Win 7 działa jeszcze dużo lepiej (i ma już rozpoznawanie polskiego pisma -- wystarczy z Windows Update pobrać) i właśnie tego systemu używam jako głównego. Co do sterownika wi-fi -- na ubuntu ze swoim problemów nie miałem, automatycznie wszystko działało (ale nie wiem czy to taka sama karta).
OdpowiedzUsuńSam pewnie niedługo skrobnę jakąś mini recenzję ;P