Pisanie aplikacji na smartphone to sprawa niełatwa. Wbrew pozorom, napisanie strony internetowej wyglądającej dobrze i na komputerze, i na smartphone - to sprawa jeszcze trudniejsza. Jest kilka ograniczeń w używaniu telefonów komórkowych, które odbijają się też w webdev. Na potrzeby tego posta zakładam, że nie robimy osobnej, mobilnej wersji, a tylko dostosowujemy główną do przeglądania z poziomu telefonu.
Stąd wzięło się 10 przykazań: trzy nakazy i siedem zakazów, ku chwale developera i wygodnemu życiu użytkowników zmobilizowanych ;-)
Co robić należy:
1. Strona powinna być skalowalna w poziomie. Nie rób strony z dopiskiem "dostosowana do oglądania pod 1280x1024", a jeśli robisz, pobaw się w przewijanie po takiej stronie na telefonie. Ponadto nie zakładaj sztywnego layoutu: niektóre przeglądarki (zwłaszcza IE Mobile) mają opcję "jedna kolumna", zupełnie rozwalającą układ strony. Menu na górze, treść na dole. I działa.
2. Testy. Testuj wszystko na wszystkim. Sprawdź kilka systemów mobilnych, kilka przeglądarek. Każdy ma jakieś swoje cechy, dziwactwa, różnice są podobne jak w przypadku przeglądarek pecetowych.
3. Zadbaj, aby strona była używalna bez obrazków. Jeszcze sporo użytkowników, dla oszczędności danych, wyłącza pobieranie obrazków na stronach. Pomyśl jak by wyglądała Twoja strona tylko przy użyciu (X)HTML i CSS?
Czego robić nie należy:
4. Nie ładuj wszystkiego na jedną stronę! Urządzenia mobilne mają wolny net, jeszcze wolniejszy procesor i mało pamięci operacyjnej. Załadowanie i przeparsowanie 10MB HTMLa to ciężki zgrzyt na mocnym PC, nie wspominając o komórce.
5. Nie używaj flasha, ActiveX i innych takich. Poza kilkoma wyjątkami: na komórkach nie działają.
6. Nie twórz elementów pokazujących się/rozwijających po najechaniu myszą. Z obecnie liczących się telefonów kursor w przeglądarce ma Symbian. I nic więcej. W ten sposób wyłączysz część funkcjonalności strony. Ładnym przykładem tego don't jest [ZTM] - ktoś wie jak dostać się do wyszukiwarki połączeń bez użycia myszy?
7. Nie przesadzaj z JavaScript. Pamiętaj, że urządzenie klienckie musi to przeparsować, wykonać, co zużywa pamięć i moc procesora. Nie zabijaj baterii.
8. Nie idź na łatwiznę. "Ta strona nie jest obsługiwana przez Twoją przeglądarkę. Zainstaluj coś normalnego." - wystarczy używać IE, żeby "cieszyć się" takimi komunikatami. To nie świadczy o profesjonaliźmie - ba, pokazuje coś wręcz odwrotnego. Pokazuje lenia, któremu nie chciało się poświęcić chwili i zrobił stronę pod "jedyną słuszną przeglądarkę", której sam używa.
9. Co możesz, udostępniaj jako część strony. Android i iPhone nie dają możliwości zapisu pliku i obejrzenia go na telefonie, ponadto Symbian i Windows Mobile też mogą mieć z tym problemy. Zamiast wideo - link do youtube. Zamiast pdf - wersja wyeksportowana do HTML. Zamiast doc/xls - strona.
10. Nie przemęczaj się. Czasem warto po prostu zostawić stronę główną jak jest i zrobić osobną wersję mobilną. Zwykle adres wersji mobilnej to m.adresstrony.com lub mobile.adresstrony.com. Warto tego przestrzegać. Zupełnie super dla usera jest opcja automatycznego wykrycia przeglądarki i przekierowania na mobilną, jeśli tylko jest to smartphone. Choć i wtedy warto dać userowi opcję przejścia na pełną stronę i poruszania się po niej (cookies się kłaniają).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz